Problemy mężczyzn z kobietami i z życiem w realnym świecie są obecnie coraz częstsze i niestety ich skala też się powiększa. Związane jest to z kryzysem męskości, jaki coraz częściej dotyka mężczyzn, zazwyczaj młodych.
Oderwanie od świata realnego
Kryzys jest jak najbardziej realny i trudno będzie sobie z nim poradzić. Związany jest on bowiem z wyłączaniem się mężczyzn z realnego życia na rzecz egzystowania w rzeczywistości wirtualnej. Nie jest to bynajmniej nowe zjawisko, ponieważ miało się dobrze jeszcze zanim w ogóle powstał Internet. Wtedy rolę komputera pełnił telewizor, ale teraz jest gorzej, bo telewizor nie był interaktywny.
Komputer, a właściwie Internet, pozwala żyć życiem wykreowanym przez siebie, życiem, w którym jest się tym, kim chce się być, a nie tym, kim się jest. W Internecie prowadzi się całkiem normalne życie, czyli można pracować, spędzać czas wolny, poznawać innych ludzi, korzystać z najróżniejszej, często bardzo dobrej rozrywki i tak dalej.
Niestety, nie jest to prawdziwe życie i osoba ograniczająca się tylko do niego ma minimalne szanse na realne znalezienie miłości. Trudno jest bowiem oczekiwać, że ktoś, kto nawet w sieci ma realne problemy z nawiązywaniem kontaktów, w tym zwłaszcza z płcią przeciwną, będzie w stanie nagle przekuwać takie kontakty w jakieś prawdziwe formy. Jest to naprawdę trudne.
Problem wczesnej socjalizacji
Coraz częściej taki kryzys nie jest powodem problemów, ale raczej ich emanacją. Związane jest to z socjalizacją pierwotną i błędami popełnionymi na tym etapie. Socjalizacja pierwotna to proces włączania dziecka w interakcje społeczne. Jeśli dziecko ma wiele okazji do ich ćwiczenia, będzie sobie dobrze z nimi radziło.
Tutaj jest gigantyczna rola rodziny, która ma za zadanie przedstawiać dziecko światu i świat dziecku. Jeśli rodzina nie wypełnia tej funkcji dobrze, co pokazują niezbicie niezliczone badania, dziecko ma problemy z odnajdywaniem się w grupie, nawiązywaniem przyjaźni, tworzeniem istotnych relacji…
Skutki takiego stanu rzeczy odbijają się na dorosłym człowieku, ponieważ to, co dla innych jest zupełnie normalne, dla człowieka zapóźnionego w rozwoju społecznym jest koniecznością przebijania nowych barier. Taki człowiek nie jest potem w stanie skutecznie budować relacji intymnej, działać za pomocą dotyku, rozmawiać językiem ciała… to wszystko jest potem określane jednym terminem: kryzys męskości.
kryzys męskości?? a jest na to jakaś definicja?
w każdym związku przychodzi czas kryzysu, nawet w najlepszych i podobno „idelanych” układach zdarzają się kryzysy, a w tych najbardziej „idelanych”, zawsze są najpoważniejsze
internet dobra rzecz – gorzej jak ktoś się uzależni od życia w sieci 🙁
tak, to prawda, a dziś o takie uzależnienie bardzo łatwo niestety 🙁